Star Stable fabuła-biblioteka Fortu Maria
Przez jakiś czas przez awarię laptopa nie mogłam grać w Star Stable Online i niestety byłam w tyle z fabułą, ale już gram i powoli idę do przodu. Będę tu wstawiać wrażenia z gry-zapraszam na część 1! W prawdzie na początku nie podobało mi się że zamiast walczyć z tym całym Garnokiem, pojawia się jakaś tajemnicza siła, ale koniec końców rozwinięcie akcji wyszło całkiem ciekawie. Swoją drogą jest to logiczne, że walczyli tylko z tajemniczą siłą, skoro Concorde nie była jeszcze dorosła. A ze źrebakiem Anne nie da rady na poważnie walczyć, tu trzeba dorosłego strażnika. Jeśli chodzi o początek, Avalon był naprawdę denerwujący z tymi swoimi pretensjami do Jeźdźców Duszy, bo nie chciał nawet zrozumieć, jak to wszystko wyglądało z perspektywy Anne, która straciła swojego konia. Te zadania z Anne, w których spędzamy z nią czas, są świetne. Fakt, że nie spędziliśmy z nią tyle czasu, co z pozostałymi. I tak bardzo mi się podoba, że Anne zwraca na nas uwagę i chce z naszą postacią bud