#1:Nie tylko gry:recenzja trzech numerów magazynu Lissy-specjal na 20 obserwujących na instagramie
A właściwie to na ten moment obserwujących na instagramie mam 23. Nadeszła pierwsza seria na blogu pt.,,Nie tylko gry"! Będzie ona polegała na tym, że będę w niej recenzować magazyny o koniach i nie tylko. Przejdźmy do recenzji.
,,Lissy" to magazyn o koniach wydawany przez Blue Ocean Entertaiment.
Jednymi z ciekawszych artykułów w tych gazetach są artykuły o rasie koni. Zawierają ciekawe opisy, które chce się czytać i ładne zdjęcia koni. W pierwszym numerze są opisane konie fryderyksborskie, w drugim konie marwari-w tym przypadku mogliby napisać więcej, ale nie jest źle, w trzecim haflingery-tu też mogłoby być więcej. Po tym w pierwszym numerze są dwa ciekawe artykuły, po tym komiks. Drugi numer ma komiks od razu po artykule o rasie koni. W trzecim numerze jest szkoła zaplatania-kwiatowa korona-dla mnie nieprzydatne, ale może komuś się przyda. Po tym trzeci numer ma ciekawą łamigłówkę z nazwami odmian na pysku koni-tutaj można się dowiedzieć czegos fajnego o koniach, więc ta łamigłówka jest na duży plus. Komiksy są narysowane w ładnym stylu. Widać, że są skierowane do młodszych. Są całkiem ciekawe, ale oim zdaniem nie mają startu do komiksów, które zawierał niewychodzący już magazyn ,,Jessy" albo ,,W siodle". Jeśli ich nie porównywać do tamtych komiksów to są całkiem fajne. Wszystkie trzy też zawierają fotostory. Fotostory są całkiem ciekawe, ale kiczowate. Wszystkie trzy numery zawierają łamigłówki, co jest na plus. I również wszystkie trzy zaraz po komiksie mają piękne plakaty, co jest niebywałym plusem tych gazet. Po plakatach pierwszy numer zawiera łamigłówkę, artykuł o koniach barokowych i pomysł na śliczne saszetki na herbatę,drugi przepisy i 10 super porad na gorące dni, trzeci łamigłówkę, artykuł ,,Porządnisie w stajni" i instrukcja, jak zrobić fajny przybornik z pary startych dżinsów. Artykuł o koniach barokowych jest ciekawy i wolę go niż te przepisy. Osobiście przepisy mi się nie przydadzą, ale są całkiem fajne, podobnie jak 10 superporad na gorące dni, które jednak nie jestem pewna czy są realne bo nie jeżdżę konno. Może wy wiecie? Napiszcie w komentarzu! Pomysł na śliczne saszetki na herbatę wydaje się miły, ale go nie wykorzystam. Bardzo fajną częścią drugiego i trzeciego numeru jest kolorowanka. Nawet w ,,dziesięciuciu super poradach na gorące dni" magazyn poleca przyozdobić pokolorowaną boks konia. W trzecim numerze artykuł ,,Porządnisie w stajni" o akcesoriach do czyszczenia konia jest bardzo przydatny. A pomysł na ,,fajny przybornik" z pary startych dżinsów wydaje się bardzo fajny, ale osobiście go nie wykorzystam bo nie chce mi się kupować potrzebnych do niego rzeczy. Po tych artykułach jest fotostory, o którym wcześniej napisałam. Po fotostory w pierwszym numerze jest łamigłówka, pomysł na ,,wspaniałe kotyliony turniejowe", wiedza o koniach-siodło, uzda i inne, perfekcyjna amazonka i quiz ,,Czy potarfisz dochować tajemnicy? Pomysł na kotyliony nie wiem, czy nie jest dziecinny. Wiedza o koniach i artykul perfekcyna amazonka są przydatne. W drugim numerze po fotostory jest jest całkiem sympatyczny artykuł ,,miłośniczka kucyków czy koni?" i ,,Szkoła rysownaia Lissy"-coś dobrego dla rysujących. W trzecim numerze w środku fotostory jest kolejna bardzo ładna kolorowanka, która też kusi żeby ją pokolorować, artykuł ,,Patrz, dokąd idziesz!-czyli do czego służą klapki na oczach koni-to coś bardzo ciekawego, artykuł ,,Pokaż kopyto"-znowu coś przydatnego. Po tym w trzecim numerze jest sympatyczny bajkowy minikomiks i znowu przydatny artykuł o sierści konia ,,Sierści, zmień się!". W drugim numerze po ,,Szkole rysowania Lissy" jest również sympatyczny mini-komiks. Po nim jest reklama, a po tym zapowiedź i kolejny zabawny mini-Na końcach gazet są zapowiedzi kolejnego numeru-następny, czwarty numer ma wyjść 5 stycznia.
,,Lissy"mają genialne dodatki. Bardzo ładny pamiętnik, sekretnik z niewidzialnym pisakiem-super sprawa,
i świetny kucyk. Który jednak ma pewne drobne skazy, ale to nie przeszkadza.
Nie ma w tym magazynie aż tyle konkretnej treści, co w ,,Planecie koni" (ten magazyn też zamierzam zrecenzować :)). Dużo miejsca zajmuje średni komiks i fotostory. Jednak czegoś o koniach się z niego dowiemy. Jest przystępny dla młodszych. Jeśli szukasz gazety, z której dowiesz się wiele o koniach-to bardziej polecam ,,Planetę koni", ale i z tej parę rzeczy się dowiesz.Polecam ,,Lissy", jeśli szukasz odrobinę zabawy z końmi i nie przeszkadza ci, że ten magazyn to nie to samo co dawne ,,Jessy" i ,,W siodle", jeśli chcesz się dowiedzieć paru rzeczy o rasie koni i o koniach albo choćby jesteś łasy na te genialne dodatki...;)
A wy co sądzicie o ,,Lissy"? Czy 10 superporad na gorące dni jest realne? Kupicie styczniowy numer? Ja może kupię, jeśli będzie z nim fajny dodatek.
Komentarze
Prześlij komentarz