Recenzja gry Stajnia Marzeń-część 1: Jesienny galop-podstawy gry
Stajnia Marzeń jest kultową grą, która poprzedzała Star Stable Online. Oczywiście nie była tak popularna jak SSO, ale młode miłośniczki koni bardzo ją lubiły. Coś tak pamiętam, że można było dostać taką grę z magazynem ,,W siodle". Ach, szkoda że mi się nie zachował ten magazyn, jak byłam mała to go miałam. Za toam jeszcze z niego serial Saddle Club-Przygody w siodle, grę ,,Planet Horse" i suwakową bransoletkę (taka bransoletka ,,niby zamek) ;) Może kiedyś zamówię W siodle z allegro, bo w sklepach to już się tej gazety nie dostanie. Dawno się zakończyła, podobnie jak Jessy, które zastąpiło ,,Lissy", kt9re nieraz się jeszcze przewinie przez tego bloga :) Ale dobra, przejdźmy do rzeczy!
Na początku tworzymy sobie postać, może wybrać jej wygląd i imię. W prawdzie nie ma tu tyłku opcji co w SSO, w SSO można sobie zrobić wypasioną postać, a tu taką tyle o ile, że bęfzie się nam nieco podobać. Ale nie wygląd postaci jest w tej grze jakiś ważny, a to, jak jeździ konno.
I ješli już o jeździe konno...na początek dostajemy konia dla początkujących, który jest według mnie bardzo uroczy, ma maść siwą jabłkowitą. Potem, kiedy już zarobimy pieniążki (które dostaje się za pracę w stajniach), możemy kupić sobie nowego konia z lepszymi statystykami. Konie posiadają cztery statystyki:
-siła-i to odpowiada za skoki
-szybkość
-dyscyplina
-wytrzymałość
I tych trzech pewnie tłumaczyć nie trzeba.
Postać posiada również cztery statystyki:
-jazda
-kontrola
-skoki
-opieka
Wpływają one na to, jak jeździmy i jak opiekujemy się koniem. Z każdym nowym poziomem fostaje się punkty doświadczenia do podbijania statystyk wedle uznania. Do was należy wybór, ile punktów dodacie do poszczególnych statystyk. I to jest fajne, w sumie szkoda że w SSO nie ma czegoś takiego, bo moglibyśmy wtedy trenować konia na jakąś szczególną dyscyplinę. Tu Stajnia Marzeń ma przewagę. Statystyki, jeźdźca jak i konia, możemy też podbijać ubraniami i sprzętem dla konia.
W przeciwieństwie do pozostałych serii, Jesienny Galop ma największą mapę, więc duży świat. Zaczynamy nawet swoją przygodę w Stajni Jorvik, którą znamy z SSO, tak! Występuje tu Herman, Linda i Lisa oraz inne znajome postacie. Na przykład Linda odpowiada za skoki.
Jeśli jesteście nowicjuszami w takich grach jak SSO czy Stajnia Marzeń, to Stajnia Marzeń daje wam na początku samouczek, więc nie macie się o co martwić. Ba, nawet każą wam uprzątnąć gnój xD
Szkoda, że swojemu koniowi nie można nadać imienia, tak jak w pozostałych częściach. No cóż, niestety jest bezimienny, no chyba że w myślach będziecie go sobie jakoś nazywać ;)
Uważam, że konie w Stajni Marzeń mimo że się zestarzały, wcale nie są takie jakoś bardzo brzydkie. Jednak w tej części mało który koń mi się podobał, ale to już kwestia gustu. Jak na razie moimi ulubionymi rasami z tej części są:
-kłusak orłowski
-oldenburg
-irlandzki koń pociągowy (ten początkowy, najsłabsza ma niestety szybkość)
Z czego oldenburg jest niezwykle podobny do tego z SSO. To ciekawe, bo w sumie jak się go kupi i na nim jeździć, to gra jest prawie jak SSO xD
Co jest głównym celem w grze? Zawody o puchar Claymore w zamku McKinney. To według gry bardzo prestiżowe zawody i ,,ciężko" pracujemy, trenujemy, aby się do nich zakwalifikować i je wygrać.
Występują tu ujeżdżenie, skoki i wyścigi. Wolę skoki od ujeżdżenia, ale tak najbardziej to lubię wyścigi *-*
Swoją drogą szkoda że w SSO nie ma ujeżdżenia. W prawdzie dla mnie nie jest to duża wada bo wolę skoki i wyścigi, ale jak ktoś lubi ujeżdżenie, to będzie żałował :/
Warto też zauważyć, że w Jesiennym Galopie konie są o wiele bardziej wytrzymałe niż w innych częściach i poruszamy się po mapie o wiele szybciej, co mi się bardzo podoba. Bo koń może długo jechać bardzo szybko.
Szkoda, że w Stajni Marzeń jeźdźcy duszy nie mają tych koni, które mają w SSO, ale można to wytłumaczyć tym, że Stajnia Marzeń dzieje się w innym czasie. Tylko zrobili lekki błąd z koniem Lindy. To jest koń dla początkujących, a przecież Linda jest w skokach pro i nas ich uczy. Małe niedopatrzenie ze strony twórców.
Jeśli chodzi o grafikę, Stajnia Marzeń się zestarzała, ale bardzo ładnie. Bardzo podoba mi się w Jesiennym Galopie i Zimowym Rajdzie (druga część) woda. Niestety w ,,ciepłych" częściach jest to brzydka bryła i szpeci grę. O, i super jest to, że...możemy w jeziorach, rzekach czy morzu w tych grach pływać do woli! Nic nas nie ogranicza. Oczywiście tak jak w SSO, w wodzie koń porusza się kłusem, a raczej ładnie anglezuje.
Wadą gry jest to, że jak włączymy sobie całą mapę klikając na kompas (taki jak w SSO), to nie widać tych kropek oznaczających zadania, jak w SSO. Więc trudniej jest znaleźć i dotrzeć do zadania. Bo w Stajni Marzeń podobnie jak w SSO, Gra polega na wykonywaniu zadań. Wyścigi, skoki i ujeżdżenie oraz pomoc różnym postaciom w pierdołach. Przynieś, wynieś, pozamiataj jak w SSO ;).
Niezłym problemem w grze jest to, że nie ma podwózki jak w SSO, więc czasem od żądania do zadania przejedziemy pół mapy. Tak, to najważniejsza wada gry. Jak ktoś lubi długo jeździć, to go to nie zniechęci. Gorzej, jak jest do dla kogoś monotonne.
Mechanika gry jest taka jak w SSO z wyjątkiem tego, że w Jesiennym Galopie koń nie obraca się wokół siebie, kiedy stoi i wciskamy strzałki. Ale tu też mamy dębowanie i szybkie hamowanie, więc jakąś szczególną wadą to nie jest.
Jesienny Galop dzięki temu, że ładujemy tu w stajni Jorvik, ma szczególną magię. Ale i pozostałe części są dość magiczne. Oczywiście tak czy siak Star Stable Online wygrywa ze Stajnią Marzeń, bo jest o niebo bardziej rozbudowane, mapę ma ogromną, piękną grafikę, wiele koni i jest tam co robić. Ale jeśli nie masz chwilowo możliwości grania w SSO (jak ja, bo zalałam laptopa xD), to Stajnia Marzeń będzie dobrym odpowiednikiem. Myślę że młodzi miłośnicy koni szaleli za Stajnią Marzeń, kiedy nie było jeszcze SSO. Także ja polecam. Jeśli nie podpasuje wam Jesienny Galop, to zawsze możecie spróbować innej części. Ja na przykład bardziej lubię Zimowy Rajd. Bo może i mapa jest mniejsza, ale za to nie ma takich dużych odległości między stajniami i miastami jak w Jesiennym Galopie. W Jesiennym Galopie to przydałaby się podwózka, taka jak jest w SSO ;)
Rady
1. Jeśli wasz koń jest na przykład głodny, to jeśli nakarmicie konie w stajni w ramach pracy, wasz też będzie nieco nakarmiony.
2. Ješli nie radzicie sobie z jakimś wyścigiem, to przesiądźcie się na lepszego konia lub go potrenujcie, albo jedno i drugie. Bo wasz aktualny koń może być porostu za słaby na dany wyścig czy skoki.
Komentarze
Prześlij komentarz